Finałem Mistrzostw Polski Seniorów zakończył się tegoroczny sezon plażowej piłki siatkowej.
Po powrocie Macieja Kaszewiaka z Mistrzostw Europy, w których swój udział zakończył po pierwszej rundzie rozgrywek finałowych, na podbój boisk wielkoformatowej siatkówki plażowej wyruszył Bartłomiej Malec. Wraz z Sebastianem Kaczmarkiem, który z mieszkańcem Warki tworzy siatkarski team, zawodnicy w ostatnich dniach sierpnia wystąpili w finale seniorskich Mistrzostw Polski.
Rozgrywane w Krakowie nadwiślańskie mistrzostwa zrzeszyły istną śmietankę dyscypliny. W rywalizacji o tytuł najlepszego duetu Polski rywalizowali zawodnicy, dla których udział w mistrzostwach świata i Starego Kontynentu jest stałym elementem sezonowego kalendarza. Odzwierciedleniem wysokiego sportowego poziomu tegorocznych mistrzostw Polski był sposób kwalifikacji do turnieju. Aby wystąpić w finale krajowych mistrzostw siatkarz zobligowany został do udziału w turniejach Beach Ball’owych, w których za poszczególne lokaty uzyskiwał odpowiednie wartości punktowe. Agregacja ich wytypowała najlepsze 24 pary, które otrzymały możliwość walki o najwyższy stopień podium. W tej siatkarskiej ekstraklasie znalazł się mieszkaniec Warki. Bartłomiej Malec wraz z Sebastianem Kaczmarkiem wywalczył 13. miejsce wśród siatkarzy plażowych z całej Polski. Tym samym Bartłomiej Malec powiększył tegoroczny worek sukcesów, które padły łupem reprezentantów Warki.
Z kolejnego siatkarskiego sukcesu, który wędruje do Warki zadowolony jest trener tejże dyscypliny. Mirosław Malec następująco skomentował udział Bartłomieja Malca w mistrzostwach Polski oraz tegoroczną postawę wareckich siatkarzy:
Sezon był bardzo długą rywalizacją składającą się z wielu startów. Mogliśmy zobaczyć naszych zawodników w wielu zakątkach Polski, a nawet Europy.
Podsumowanie zacznę może od Maćka Kaszewiaka. Grał on w bardzo wielu spotkaniach. Wraz z Mateuszem Paszkowskim – z którym Maciek na stałe grał po raz pierwszy – rywalizował w naprawdę wielu turniejach. Poczynając od zawodów przygotowawczych przez mistrzostwa Polski juniorów i kadetów, a kończąc na mistrzostwach Europy, w których zajął miejsce 9-16. Liczyliśmy na więcej, ale nie będę narzekał. To wielki sukces, który mam nadzieję zapowiada wspaniałą karierę Maćka.
Do tych sukcesów Maćka dołączył Bartek, który w turniejach Beach Ball’owych pokazał, że należy do krajowej czołówki. Do lepszych miejsc w przypadku Bartka zabrakło starego partnera gry. Zamierzamy to naprawić, aby w przyszłym sezonie poprawić lokaty, które już są bardzo dobre.
Krótko mówiąc, ten sezon siatkówki plażowej był dla warczan bardzo, ale to bardzo udany. Mamy medal, dobre miejsca i powody do dumy i radości. W tym zestawieniu nie mogę zapomnieć o juniorach, którzy wystartowali w kwalifikacjach do mistrzostw Polski. Dwóch z nich będzie kontynuowało naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego, gdzie na pewno rozwiną swoje skrzydła. Zatem kolejne pokolenie wareckiej siatkówki zaczyna swą poważną przygodę z tą dyscypliną.
Jeszcze raz powtarzam, sezon długi, sezon bardzo dobry. Były emocje, były radości, i przede wszystkim, co najważniejsze, były rezultaty. Już czekamy na rok 2015 i kolejną dawkę siatkarskich emocji w wykonaniu warczan!
Prócz twardej walki Bartłomieja Malca z krajową plejadą siatkówki plażowej, składnikami sumy wareckiego sukcesu plażówki były miejsca Maćka Kaszewiaka, brązowego medalisty mistrzostw Polski kadetów, a także IV juniora kraju, oraz poczynania gimnazjalistów szlifujących swoje umiejętności pod okiem trenera Mirosława Malca. Rok 2014 w plażowej odmianie piłki siatkowej pokazał, że siatkówka jest warecka, Warka jest siatkarska. I niech tak zostanie.
informacja: trener Mirosław Malec