Świąteczny okres potęguje w obdarowywanie się prezentami. Nie omieszkają pominąć gwiazdkowej niespodzianki także ci, którzy przez pozostałą część roku byli Mikołajami. Sportowcy z Warki regularnie obdarowujący swoich fanów o gwiazdce naturalnie nie zapomnieli. I sowim fanom przygotowali specjalny, sportowy podarunek.
21 grudnia sportowe oczy Mazowsza zwrócone były na Grodzisk Mazowiecki. W tamtejszej hali widowiskowo-sportowej odbył się świąteczny turniej siatkówki zrzeszający entuzjastów tej dyscypliny z województwa mazowieckiego. Turniej, którego stawką był puchar burmistrza Grodziska Mazowieckiego zgromadził nie tylko entuzjastów siatkówki. Możliwość rywalizacji i wyzwolenia sportowej adrenaliny zadziałały jak magnes na zawodowych graczy III ligi, którzy postanowili przełamać pozasezonowy marazm i stanąć w szranki z innymi zawodnikami rywalizującymi w Grodzisku.
Formuła świątecznej rywalizacji w Grodzisku Mazowieckim , w której wystąpiło dziewięć drużyn, podzieliła siatkarskie zespoły na trzy grupy. Najlepszy zespół z każdej grupy trafił do tabeli finałowej, w której rywalizował o miejsca 1-3. Analogiczny system rozgrywek fazy finałowej organizatorzy zastosowali do wyłonienia zespołów zajmujących miejsca 4-6 oraz 7 -9.
Barwy wareckiej siatkówki na grodziskim parkiecie reprezentowały aż dwa zespoły. W skład pierwszego, który na potrzeby niedzielnej rywalizacji przyjął nazwę WTS Warka, weszli następujący zawodnicy: Aleksander Stefaniak, Mateusz Maroszek, Andrzej Kwieciński, Przemysław Kiljański, Patryk Bartkowski, Mateusz Gajewski oraz Igor Grzegorek. Drużyna druga, czyli Crossfit Team Warka składała się z Szymona i Macieja Kaszewiaków, Radosława Gawrońskiego, Michała Strzałkowskiego, Kamila Morawskiego, Pawła Kwiecińskiego oraz Bartłomieja i Karola Malców.
Faza grupowa zespołów z Warki rozgrywana była według scenariusza sportowego dreszczowca. Obie drużyny wygrały po jednym meczu i po jednym przegrały. Zarówno siatkarze WTS Warka jak i Crossfit Team Warka wygrywali wysoko, a przegrywali minimalnie. Zacięta rywalizacja miała swoją kontynuację w finałowej fazie rozgrywek. Zespoły z Warki, które zajęły w swoich grupach drugie miejsca trafiły do zestawienia, z którego wyłonione miały zostać miejsca 4 – 6.
Obecność dwóch wareckim drużyn w jednej grupie była równoznaczna z bratobójczym pojedynkiem. Mecz Warka versus Warka wygrał Crossfit Team Warka, który pokonał rodzimy WTS 2 : 1. Ostatecznie siatkarze tworzący zespół Crossfit wygrywając dwa spotkania w swojej grupie uplasowali się na miejscu 4. świątecznego turnieju., WTS-owi natomiast przypadła 6. lokata. Puchar burmistrza Grodziska Mazowieckiego, który był stawką świątecznej rywalizacji padł łupem gospodarzy.
Czwarta lokata złośliwie nazywana miejscem dającym bezbarwny medal na pewno generuje dozę niedosytu. Jednak po spojrzeniu na cel rywalizacji w Grodzisku, którym była świąteczna zabawa siatkówką oraz na rezultaty osiągnięte przez wareckie zespoły, sformułować można konkluzję pozbawioną odcieni niedosytu. Dwie wareckie drużyny, składające się z 15 zawodników w Grodzisku Mazowieckim pokazały wielki poleciał spoczywający w wareckiej siatkówce. Zajęcie IV i VI miejsca w zawodach, na które składały się drużyny zrzeszające zawodników powszednie grających w profesjonalnych ligach imponuje. Aż chce się zapytać, dlaczego potencjał wareckiej siatkówki ciągle pozostaje niezagospodarowany…
