W ostatnich miesiącach ze wschodu Europy docierały do nas informacje, w których dostrzeżenie połaci optymizmu było niemożliwe. Na szczęście, tę niekorzystną frekwencję podciąga sport.
Jakub Bartnik (X Fight Piaseczno), mieszkaniec Warki czynnie uprawiający kickboxing, w ostatni weekend marca wraz z siedmiorgiem reprezentantów Polski udał się do Rygi, gdzie rywalizował w zawodach Łotwa Open. Rywalizacja, której areną stała się stolica Łotwy zrzeszała doświadczonych kickboxerów, mogących pochwalić się znaczącymi sukcesami odniesionymi na arenie krajowej. W Rydze wystąpiło aż 150 zawodników reprezentujących 9 nacji.
Startujący w grupie K-1 Jakub Bartnik (81 kilogramów) nie dał większych szans zagranicznej konkurencji i wygrał rywalizację w swojej kategorii. Rezultat kickboxera znad Pilicy i pozostałych biało-czerwonych sprawił, że w rywalizacji drużyn Polska uplasowała się na najniższym stopniu podium.
Zwycięstwo odniesione w międzynarodowych zmaganiach jest znacznym przyspieszeniem kariery warczanina, który na liście sportowych osiągnięć odhaczył już punkt z napisem – mistrzostwa Polski.
Słuchając wspomnieć Jakuba Bartnika z łotewskiego ringu dowiedzieliśmy się, że:
To moje pierwsze międzynarodowe zawody i pierwszy międzynarodowy sukces, z którego jestem bardzo zadowolony wraz ze swoim trenerem Piotrem Siegoczyńskim. Mistrzostwa zostały bardzo dobrze zorganizowane. Wyniki moich kolegów i koleżanek z klubu X- Fight Piaseczno robią wrażenie.
Warczanin przyznał, że jadąc do Rygi nie odczuwał presji bycia faworytem, ale chęć zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Ta zaowocowała zwycięstwem, które Jakub ocenia:
Jestem zadowolony ze swoich walk, które stoczyłem w Rydze. Podchodziłem do nich spokojnie, walczyłem z głową rozkładając siły na cały turniej.
Takie sukcesy motywują mnie do ciężkiej pracy i osiągania coraz to lepszych wyników. Cieszę się, że jako mieszkaniec Warki mogę rywalizować w kickboxingu na arenie międzynarodowej.