Po kilkutygodniowej przerwie zawodnicy sportów siłowych znowu wracają na start. Po serii bardzo udanych startów przed podopiecznymi Mirosława Malca kreślą się nowe wyzwania. Tym razem lokalni ciężarowcy staną do rywalizacji w Mistrzostwach Polski do lat 16 w wyciskaniu klasycznym(czyli bez specjalnego sprzętu). Zawody odbędą się 18 i 19 maja w Kielcach.
Skład, w którym zawodnicy wystąpią na zawodach różni się piramidalnie od tego z początkowych startów sezonu. Sukcesy zawodników oraz wzrastająca popularność sportów siłowych w gminie Warka spowodowały, że drużyna Mirosława Malca powiększyła się o pięć nowych i obiecujących nazwisk. Teraz młodzi, ale jakże utytułowani już ciężarowcy z wareckiego gimnazjum, czyli Karolina Garczyńska i Kamil Jagiełło będą mogli służyć radom początkującym kolegom. Młodym „ciężarowym narybkiem” trenera Malca są także uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 1 w Warce, którzy przedstawiają się w następującym składzie: Bartłomiej Luchciński, Emil Bekasiewicz, Radosław Jarzyna, Sebastian Trzaska oraz Bartłomiej Siedlecki. Zarażeni pasją do sportów siłowych gimnazjaliści dzięki determinacji i chęci trenowania otrzymali szansę sportowego debitu. I to nie byle jakiego. Przetarciem szlaków ich sportowej drogi będzie udział w nadchodzących Mistrzostwach Polski.
O możliwościach powiększonej drużyny juniorów z gminy Warka optymistycznie wypowiada się trener ekipy. Mirosław Malec następująco komentuje nadchodzące zawody:
Mieliśmy sporo czasu na spokojny trening, więc do Kielc jedziemy w pełni przygotowani. Szczególnie cieszy mnie to niespodziewane powiększenie grupy. Piątka nowych chłopaków daje duże nadzieje na rozwój dyscypliny. Nowi zawodnicy mieli sporo czasu żeby wdrążyć się w świat dźwigania. Po konsultacjach i treningach musze stwierdzić, że są to naprawdę zdolni chłopcy, którzy chcą dźwigać i sprawia im to radość. Przed nimi debiut na Mistrzostwach Polski, zobaczymy jak się spiszą. Na pewno lekka trema jest, ale jestem dobrej myśli.
Co do liderów grupy, czyli Karoliny i Kamila, to po spokojnym treningu i sprawdzianach przez zawodami widać, że są w formie i na pewno nie będą odstawali pod żadnym względem od reszty stawki zawodów. Zobaczymy jak się potoczy rywalizacja, ale powinno być dobrze.
Liczę, że w Kielcach zawodnicy dadzą z siebie tyle ile w danym momencie będą mogli, a wówczas na pewno wrócimy zadowoleni.
Trener Malec i jego podopieczni przyzwyczaili osoby śledzące rozwój lokalnych sportów siłowych, że im liczniejsza reprezentacja jedzie na zawody, tym bardziej sportowe niespodzianki idą w parze z zawodowymi pewniakami. Czy kalkulacja ta sprawdzi się również w Kielcach? Odpowiedź już 19 maja.
informacja: trener Mirosław Malec