Piłkarze KS-u Warka solidnie przygotowują się do rywalizacji o ligowe punkty. Podopieczni Łukasza Wiśnika (na zdjęciu) rozegrają jeszcze dwa pojedynki sparingowe. A jaka będzie formacja ofensywna podczas wiosennych zmagań? Wydaje się, że główną rolę może odegrać Adam Pędzikowski.
Widać zmęczenie
Piłkarze z Warki rozegrali już kilka meczów sparingowych. Przypomnijmy, że ostatnio pokonali 2:1 Mogielankę Mogielnica. Po tym pojedynku trener KS-u Warka, Łukasz Wiśnik miał spore zastrzeżenia do dyspozycji fizycznej swoich podopiecznych. – My lepiej wyglądaliśmy, kiedy zaczynaliśmy przygotowania. Teraz po kilku tygodniach treningów widać zmęczenie. Chciałbym, żeby to się zmieniło – stwierdził Wiśnik.
Zastąpić Vogtmana
Sporą zagadką póki co może być siła ofensywna beniaminka IV ligi. Z zespołu odszedł napastnik,Maksymilian Vogtman, który zasilił szeregi MKS-u Piaseczno. – Maks był naszym silnym punktem. Strzelał dużo goli i na nim opierała się gra – zaznacza Wiśnik. Doświadczony szkoleniowiec podkreśla, że ważną rolę w jego drużynie zwłaszcza podczas walki o ligowe punkty może odegrać Adam Pędzikowski. Napastnik ten ostatnio w meczu z Mogielanką wpisał się na listę strzelców. Do siatki A- klasowicza trafił z rzutu karnego. – Adam może być klasyczną „9”. Być może siła ofensywna będzie się opierała także na innych zawodnikach – przewiduje Wiśnik.
Czekają na ligową rywalizację
Przed KS-em Warka jeszcze dwa pojedynki sparingowe podczas przygotowań do rundy wiosennej. Najpierw podopieczni Wiśnika zmierzą się z Ząbkovią Ząbki. Później przyjdzie czas na bój z Drukarzem Warszawa. – Te dwa zespoły są bardzo mocne. Mam nadzieję, że nasza gra będzie wyglądała lepiej, niż do tej pory – zaznacza trener KS-u Warka. A czy szkoleniowiec nie może się już doczekać wiosennej rywalizacji o punkty? – Spokojnie, przed nami jeszcze dużo pracy podczas okresu przygotowawczego. Jak liga przyjdzie, to zaczniemy się na niej skupiać – kończy Łukasz Wiśnik.
MARCIN KAŹMIERSKI