Młodzi pasjonaci historii z Konar wystawili jasełka w scenerii powstańczej Warszawy. Było to niepowtarzalne i wyjątkowe przedstawienie. Pomysł zrodził się w umysłach nauczycieli PSP w Konarach podczas wycieczki do Muzeum Powstania Warszawskiego. To nie tajemnica, że zwyczajem szkoły w Konarach jest pielęgnowanie polskiej tradycji i przybliżanie uczniom tragicznych kart historii naszego narodu. Toteż taka forma jasełek idealnie wpisała się w misję szkoły, którą inspirują słowa Jana Pawła II
Zanim stąd odejdę proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska jeszcze raz przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością(…), abyście nie podcinali tych korzeni, z których wyrastamy(…)
W atmosferę powstańczej Warszawy wprowadziła wszystkich przybyłych gości dekoracja sali. Napisy antyhitlerowskie na murach, znak Polski walczącej i zegar wskazujący godzinę W to jej elementy, wśród których na naczelnym miejscu widniało motto: …w ruinach maleńka przyszła miłość…
Zapadła cisza, kiedy na scenie ukazali się mali aktorzy, a uczennica występująca w roli Maryi zaśpiewała przejmującym głosem:
Dnia pierwszego września roku pamiętnego
Wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego.
Najbardziej się zawziął na naszą Warszawę.
Warszawo kochana , tyś jest miasto krwawe!
Jasełka ubarwiły, wprowadzając elementy komizmu, pioseneczki śpiewane przez mieszkańców okupowanej Warszawy: Siekiera, motyka, Teraz jest wojna, Hej tam pod Krakowem.
Akcja przebiegała identycznie jak w jasełkach tradycyjnych, z niewielkimi jednak zmianami. Otóż w powstańczych jasełkach Maryja z Józefem szukali noclegu w domu niemieckiej rodziny, gdzie usłyszeli ,,Polakom i psom wstęp wzbroniony”. Potem mijał ich warszawski gazeciarz krzycząc: ,,Najnowsze nowiny! Hitler spadł z drabiny! Kuuuuurier Warszaaaaaaaaaaaaawski!„. Na koniec Boże Dziecię przyszło na świat nie w stajence, a w ruinach. Oczywiście przyszli Go powitać nie pasterze, a powstańcy warszawscy z piosenką:
Do Betlejem krokiem żwawym przyszły dzieci aż z Warszawy
I uklękły przed stajenką, przed Jezusem i Panienką.
Gloria, gloria ,witaj drogie dziecię!
Biedne dzisiaj nasze dary, bo nas wojna gniecie.
Na zakończenie powstańcy z biało-czerwonymi opaskami na rękawach odtańczyli narodzonemu Jezusowi poloneza do melodii kolędy Bóg się rodzi.
Tak nieoczekiwany finał jasełek przepełnił salę wyjątkową, podniosłą atmosferą. Była to prawdziwa uczta duchowa dla dorosłych i wyjątkowa lekcja historii dla najmłodszych.
Info. PSP Konary