Maciej Kaszewiak wywalczył IV miejsce podczas tegorocznego finału Mistrzostw Polski Juniorów w siatkówce plażowej.
Maciej Kaszewiak, mieszkaniec gminnych Lasek, który wraz z Mateuszem Paszkowskim tworzy siatkarski duet przez dwoma tygodniami awansował z 2. miejsca do gry w finale siatkarskich mistrzostw Polski. Szesnastu najlepszych juniorów kraju, wyłonionych z krajowej selekcji podczas szeregu faz mistrzostw, stanęło ze sobą w szranki na łódzkich boiskach do siatkówki plażowej 16 i 17 lipca.
W pierwszym dniu rywalizacji duet Maciej Kaszewiak – Mateusz Paszkowski pokazał, że pomimo dwuletniej różnicy wieku potrafi efektywnie rywalizować ze starszymi rywalami. Siatkarze wygrali wszystkie spotkania i pewnie awansowali do czołowej ósemki finału mistrzostw Polski. Ten piękny scenariusz zaczął wzbierać w dramaturgię dopiero podczas drugiego dnia rywalizacji o tytuł najlepszego juniorskiego duetu Polski. Choroba, która dotknęła Macieja Kaszewiaka postawiła znak zapytania na planach walki duetu Kaszeiwak-Paszkowski o medale. 38-stopniowa gorączka, która dopadła młodego warczanina w połączeniu z upalną aurą przeniosła Macieja Kaszewiaka ze sportowego raju do siatkarskiego piekła.
Jednak duch sportu zwyciężył nad bólem. Maciej Kaszewiak zdecydował się wystąpić podczas bezpośredniej walki o medale. Chory i osłabiony siatkarz wraz ze swoim partnerem dotarł aż do półfinału, który przegrał. Parze Kaszewiak-Paszkowski pozostała walka o brązowy medal mistrzostw Polski Juniorów. Jednak nasilająca się niedyspozycja Macieja Kaszewiaka spowodowała, że trenerzy postanowili wycofać duet Kaszewiak – Paszkowski z walki o najniższy stopień podium dobrowolnie wybierając zajęcie 4. miejsca w Mistrzostwach Polski Juniorów w siatkówce plażowej 2014.
Dramaturgiczny finał mistrzostw Polski, w którym wystąpił warczanin – Maciej Kaszewiak skomentował trener Mirosław Malec:
Fatum czwartych miejsc. Powtarzają się one i w siatkówce i w ciężarach. Przylgnęły do sportowców z Warki. Mam nadzieję, że wreszcie nastąpi przełamanie i te 4. miejsca przemienią się w pozycje medalowe.
Świetny występ duetu Maciej Kaszewiak – Mateusz Paszkowski. Gdyby nie choroba, to kto wie, jakby te zawody się skończyły. Maciek pokazuje klasę. Gra ze starszymi kolegami jak równy z równym. Pokazuje piękną siatkówkę. Mamy 4. miejsce. Bardzo się cieszymy. Gratulujemy Maćkowi, przed którym jeszcze walka o medale w kadetach. I za to trzymamy kciuki!
Bezbarwny medal, który rodzi czwarte miejsce, będące tuż za strefą krążków wykutych z szlachetnych kruszców staje się generatorem niedosytu. Strefą braku i pustki. Jednak nie jest tak w przypadku 4. pozycji wywalczonej przez Macieja Kaszewiaka na łódzkich boiskach plażowych. Ten bezbarwny medal, który zawisł na szyi mieszkańca Lasek skupia w sobie całą treść sportu. Treść, która wymaga walk. Z rywalami i co najważniejsze z samym sobą. I te walki, które w Łodzi stoczył Maciej Kaszewiak sprawiły, że ten bezbarwny medal przybrał kolor sportowych idei i mentalnego triumfu nad słabością i konkurencją.
IV juniorski duet Polski. Od lewej strony Maciej Kaszewiak i Mateusz Paszkowski