Kolejne sportowe trofeum trafiło do Warki. Tym razem nie jest to laur wyróżniający reprezentantów sportów zespołowych czy lekkoatletów, ale zawodnika z dość młodej dyscypliny, który to, właśnie wywalczył tytuł mistrza kraju.
Jakub Bartnik, to mieszkaniec Warki, którego sportowe serce bije dla kick-boxingu. Jest to sztuka walki, w której dokonano agregacji bokserskich ciosów pięściom oraz kopnięć. Jakub Bartnik szlifuje swoje umiejętności w ów technice walki trenując w renomowanym klubie z podwarszawskiego Piaseczna – KICKBOXING PIASECZNO. Rzadko spotykany u zawodników upór w dążeniu do wyznaczonego celu oraz sumiennie realizowany trening sprawiły, że na początku kwietnia trenerzy z Piaseczna postanowili wystawić mieszkańca Warki do rywalizacji w Mistrzostwach Polski Młodzieżowców w kategorii k-1, które odbyły się Głogowie.
Do głogowskich mistrzostw akces zgłosiło blisko 250 zawodników. Wśród nich byli kick-bokserzy, dla których mistrzostwa Polski są zaledwie przystankiem w drodze na europejskie zawody. Pośród tej krajowej plejady sztukmistrzów tej formy walki był także Jakub Bartnik, który stoczył serię naprawdę morderczych walk, z których najcięższa była ta finałowa, gdyż świetna dyspozycja mieszkańca Warki doprowadziła go aż do finału Mistrzostw Polski Młodzieżowców w kick-boxingu w kategorii wagowej do 86 kilogramów. Zawodnikiem, który stanął Jakubowi Bartnikowi na drodze do tytułu mistrza kraju był pochodzący z Nowego Sącza – Paweł Bielic. Po morderczym pojedynku cios na miarę zwycięzca wyprowadził reprezentant barw Warki, który wywalczył tytuł mistrza Polski, co warto dodać, w najtrudniejszej formule kick-boxingu.
Dwa tygodnie po zakończeniu głogowskich mistrzostw, świeżo upieczony mistrz kraju rywalizował w Mistrzostwach Polski Młodzieżowców w formule Kick Light w Kiełpinie. Podczas tej rywalizacji mieszkańcowi Warki nie udało się powtórzyć swojego ogromnego sukcesu z Głogowa. Spadł z najwyższego stopnia podium zdobywając brązowy medal w mistrzostwach Polski młodzieżowców.
