Podczas minionego weekendu tytuł stolicy krajowej siatkówki przypisany został do Łodzi, w której rozegrane zostały kolejne zawody z cyklu Plaża Open.
Po zajęciu drugiego miejsca w chorzowskiej odsłonie Plaży Open siatkarski duet Bartłomiej Malec – Bartłomiej Kiernoz obrał kurs na Łódź, gdzie udał się z zamiarem zrealizowania dwóch postulatów a) wywalczenia kolejnych cennych punktów otwierających drogę do gry w finale mistrzostw Polski seniorów oraz b) dostarczenia obserwatorom siatkówki plażowej kolejnej porcji sportowych emocji.
Łódzkie boiska plażowe okazały się dla pary Malec-Kiernoz nad wyraz sprzyjające. Zawodnicy dotarli do finałowego meczu bez przegrania choćby jednego pojedynku. Droga do zapewniania sobie miejsca w meczu o najwyższy stopień podium łódzkiej Plaży Open nie była wcale sportową formalnością. Dreszczowiec, który odegrali zawodnicy w meczu finałowym określić można mianem prawdziwego finału. W półfinale Plaży Open Łódź bowiem, duet Malec-Kiernoz pokonał parę Brożyniak-Dzikowicz 2 : 1 (21:19; 19:21 21:19).
Początek finału, w którym po przeciwnej stronie siatki duetu Malec-Kiernoz znalazła się para Adam Parcej – Damian Wojtasik dla półwareckiej pary rozpoczął się od przegranego seta – 13 : 21. Drugi set był zrywem Bartłomiejów, którzy w momencie doprowadzili do prowadzenia nad duetem Parcej-Wojtasik – 15 : 6. Niestety duet starych siatkarskich wyjadaczy, którymi są Parcej i Wojtasik odrobił tę dziewięciopunktową stratę i ostatecznie wygrał drugie rozegranie ( 21 : 19), co przełożyło się na triumf w łódzkiej Plaży Open.
Bartłomiejów Malca i Kiernoza podobnie jak miało to miejsce w Chorzowie łupem padł drugi stopień podium, który przypominając spotkanie półfinałowe i drugi set meczu o złoto wywalczony został w istnej batalii na piasku. Ze startu zawodników zadowolony jest taka Bartłomieja Malca i zarazem jego pierwszy trener. Mirosław Malec ocenił łódzką rywalizację następująco:
Brakuje tego jednego miejsca na podium. Chcielibyśmy zadowolić kibiców i zdobyć to upragnione pierwsze miejsce. W grze chłopaków widać wzrastająca formę. Przypomnę, że od czterech tygodni regularnie znajdują się w okolicach podium. Najpierw było 4. miejsce, następnie 3., a teraz mamy dwa razy z rzędu drugi stopień podium. Z pewnością gra Bartków sprawia radość. Samym zawodnikom, kibicom i sponsorom, którym jeszcze raz dziękuję – ASTA z Opożdżewa, KLONDAIK, ARTPOL z Nowej Wsi oraz VALDI z Tarczyna i firma SOLID.
Występ Bartłomieja Malca nie był jedynym wareckim akcentem łódzkiej rywalizacji. Na boiskach plażowych łódzkiej manufaktury dostrzec można było utalentowanych braci Kaszewiaków pochodzących z podwareckich Lasek. Obaj bracia, Maciej grający z Mateuszem Paszkowskim oraz Szymon tworzący parę z Michałem Szabłowiczem zakończyli łódzką rywalizację na 9. miejscu.