Czy dziki przychodzą do sadu? Czy w jabłku ktoś mieszka? Czy owoce chorują?
Odpowiedzi na te i wiele innych, równie zaskakujących pytań poszukiwały dzieci z warszawskiego Przedszkola nr 47 Mali Artyści.
Dwudziestoosobowa grupa ciekawskich maluchów w ramach realizowanego przez placówkę projektu edukacyjnego, 16 października odwiedziła Bończę. Spotkanie pod hasłem „Od kwiatuszka do jabłuszka” zostało przygotowane przez aktywistów działających przy świetlicy w Bończy.
Dzieci miały okazję uczestniczyć w owocobraniu, samodzielnie zrywać jabłka, podziwiać różnorodność uprawianych odmian, zobaczyć czym różni się sad od ogrodu, poznać rolę pszczół w ekosystemie. Jak przystało na Małych Artystów w plenerze powstały również szkice jabłoniowego sadu z uwzględnieniem wszystkich zaobserwowanych detali oraz tych, które podpowiedziała wyobrażnia. By poznać drogę owocu z sadu aż na sklepową półkę, przedszkolaki odwiedziły obiekt przechowalniczy w gospodarstwie Małgorzaty i Artura Dąbrowskich. Zobaczyły w jaki sposób jabłka są przechowywane, mogły wejść do dużej ‘’lodówki’’ i poczuć się jak schłodzone owoce , samodzielnie przesortowały też plon przywieziony z sadu. Wielka frajdą okazało się także oglądanie maszyn sadowniczych. Ciężka praca zaostrzyła wszystkim apetyty .W bończeskiej świetlicy czekały na dzieci smakowite naleśniki ze świeżym musem jabłkowym. Po krótkim odpoczynku każdy przedszkolak mógł samodzielnie skomponować własny zestaw różnokolorowych jabłek, który zabrał do domu jako upominek z wycieczki.
Zapraszamy do Bończy, zapraszamy do sadu.