W tym roku Warka obchodzi jubileusz 700-lecia. Wspólne świętowanie jest dobrą okazją do zaprezentowania najważniejszych postaci, które przez 7 wieków odcisnęli swoje piętno na wielkiej historii nadpilickiego grodu.
W powstającym w Ratuszu Miejskim „Panteonie Bohaterów Warki” portret kolejnego bohatera – płk. Józefa Jaszowskiego odsłonili: Wiceburmistrz Warki – Teresa Knyzio, Dyrektor „Dworku na Długiej” – Andrzej Zaręba oraz autor portretów, warecki plastyk – Sławomir Ragan.
Dotychczas odsłonięto już 22 portrety (alfabetycznie): księdza Marcelego Ciemniewskiego, Stanisława Ciołka, Stefana Czarnieckiego, Karola Augusta Freyera, Aleksandra Gajewskiego, Adama Jarzębskiego, Władysława Kononowicza, Wiktora Krawczyka, Zygmunta Ledóchowskiego, Władysława Luberta, Józefa Manczarskiego, Władysława Matlakowskiego, Stanisława Marciniaka, Stanisława Marcinowskiego, Józefa Pułaskiego, Kazimierza Pułaskiego, Marii Ropelewskiej, Jędrzeja Święcickiego Trojdena I, Piotra Wysockiego oraz Mikołaja Zieleńskiego.
Józef Jaszowski urodził się 8 lutego 1788 roku w Moczeradach na ziemi przemyskiej. W wieku 21 lat przedarł się do Księstwa Warszawskiego i wstąpił do Szkoły Rycerskiej. Po ukończeniu Szkoły Kadetów, jako młody podporucznik służył w wojsku Księstwa Warszawskiego. W 1811 r. został powołany na wykładowcę w Szkole Podchorążych Artylerii, a następnie do najważniejszej uczelni wojskowej Królestwa – Szkoły Aplikacyjnej. W latach 1812-1814 uczestniczył w kampanii napoleońskiej. Jego dowódcą był ks. Józef Poniatowski. W 1813 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Legii Honorowej. 11 września 1922 r., już w stopniu kapitana, został mianowany dowódcą jednostki półbaterii rakietników konnych w Warce. Był to elitarny korpus artyleryjski, który posługiwał się najnowocześniejszą w owych czasach bronią rakietową. Jak zanotował ks. Ciemniewski w Dziejach Warki: „zamieszkał on w najpierwszym domu w rynku zajmując całe pierwsze piętro z balkonem”. Warka w czasach rakietników miała ok. 2000 mieszkańców i ok. 130 domów. Na pobycie rakietników zyskała cała Warka – karczmarze, rzemieślnicy, sklepikarze oraz właściciele okolicznych majątków ziemskich. Jaszowski był bardzo światłym człowiekiem – ukończył studia filozoficzne i prawnicze, prowadził korespondencję urzędową nie tylko w języku polskim, ale także w rosyjskim oraz francuskim. Utrzymywał na własny koszt 8-osobową orkiestrę dętą rakietników. Liczebność formacji wahała się od 170 w 1822 r. do 276 żołnierzy w 1830 r. Naprzeciwko kościoła farnego znajdowała się wojskowa kuźnia. Kościół franciszkański służył rakietnikom jako garnizonowy a w każdą niedzielę i święta żołnierze wraz ze swoim dowódcą w ordynku wojskowym uczęszczali na nabożeństwa odprawiane przez zakonników. W Warce mieściły się także koszary rakietników. Młodzi żołnierze często „wiązali” swoje życie z Warką na dłużej. W ciągu 7 lat w samej tylko wareckiej parafii węzłem małżeńskim połączyło się ok. 20 par. W lutym 1827 r. we wrociszewskiej parafii 39-letni ppłk Józef Jaszowski poślubił 17-letnią Klementynę Barbarę Kicińską – córkę właścicieli Lechanic – Stanisława oraz Zofii z Zaborowskich. W tym samym roku małżonkowie kupili majątek w Łychowskiej Woli w gminie Jasieniec, gdzie zamieszkali. Mieli 7 dzieci. Po wybuchu Powstania Listopadowego został dowódcą 3 artylerii lekkokonnej z którą walczył pod Olszynką Grochowską. Następnie po długim marszu przez Różan, Pułtusk i Serock stoczył bitwę o liwskie mosty. Za bohaterstwo odznaczony został krzyżem złotym Virtuti Militari, mianowany majorem a później pułkownikiem. Podczas obrony Warszawy oddział Jaszowskiego przebywał na Pradze. Po upadku powstania nie uciekł z kraju, został zdymisjonowany i wrócił do Łychowskiej Woli gdzie prowadził gospodarstwo. Od roku 1837, przez 7 lat pełnił funkcję wójta gminy Jasieniec. Pod koniec życia Józef Jaszowski napisał Pamiętnik dowódcy rakietników konnych. Zmarł w Warszawie 5 lipca 1865 roku w wieku 77 lat. Został pochowany na Powązkach.
