W poniedziałek 14 września makabryczne znalezisko odnalazł mieszkaniec Warki, który podczas wycinki drzew w sadzie znajdującym się nieopodal stacji paliw mieszczącej się przy ulicy Grójeckiej, odnalazł ludzką czaszkę. Mężczyzna powiadomił policję, która wraz z odpowiednimi służbami przybyła na miejsce. Podczas czynności zabezpieczających okazało się, że ludzka czaszka była tylko początkiem mrożącego krew w żyłach znaleziska. Chwilę później odpowiednie służby zabezpieczyły szczątki mężczyzny, którego tożsamość nie jest znana.
Sprawę ludzkich szczątków odnalezionych wśród drzew zbada prokuratura. Instytucje powiązane z prokuraturą ustalą tożsamość mężczyzny, którego szczątki odnaleziono w poniedziałek przy ulicy Grójeckiej w Warce, a także zbadają okoliczności śmierci mężczyzny.