To niewiarygodne, ale zimy tak szybko mijają i mamy w tym sezonie JUBILEUSZ – czyli Wareckie Morsy w zimnej Pilicy po raz dziesiąty!
Jak hejnał z wieży Mariackiej lub zdecydowanie bliższy naszemu sercu, hejnał z wieży strażackiej w Warce, wszystkie spotkania i posty na Facebooku zaczynają się od frazy: „Temperatura powietrza 4°C, wody 6°C, zachmurzenie duże , morsów 65”.
Zmieniali się ludzie, zmieniali się królowie i bezkrwawo przejmowane było nasze morsowe królestwo – z entuzjazmem poddanych i jednocześnie „na zimno”, i przez lata z wyrachowaniem przyglądał się temu most, który, jak stał tak stoi, a pod nim przesuwa się raz wolniej, raz szybciej kochana szara rzeka – takie nasze miejsce w ekosystemie Warecczyzny – Pilica.
Ten sezon będzie bardzo bogaty w wydarzenia, bo przypominać będziemy ludzi, królów, królowe i wydarzenia sprzed lat; z przytupem wybierzemy nową parę królewską, z wesołą melodią w zimnym sercu ruszymy do Okuninki, by świętować V Zlot Morsów u Krokodyla (stworzony przez nas), pobiegniemy w gaciach po ścieżce rowerowej, przebierzemy się wielokrotnie i bardzo kolorowo, rozgrzejemy się tanecznie na Skwerze Morsa, i brawurowo zanurkujemy pod wodę wykonując tzw. resety, a wszystko skończymy uroczystym Balem Morsa na koniec sezonu!
Ten sezon to idealna okazja by zacząć nową historię Waszego życia. Dołączcie do nas, czekamy i zapraszamy!
Mors Kronikarz