Więcej
    Strona głównaInstytucjeRealnie i ambitnie

    Realnie i ambitnie

    Prezentujemy komentarz Burmistrza Warki Dariusza Gizki do „Uchwały budżetowej na rok 2016”, który wydrukowany został w 2 numerze „Kuriera Wareckiego”.

    W poprzednim numerze zamieściliśmy obszerną relację z działań realizowanych przez Samorząd Gminy Warka w roku 2015. Ponieważ, głosowanie nad uchwałą budżetową było zaplanowane już po zamknięciu numeru, umówiliśmy się na rozmowę dotyczącą budżetu i planów gminy na nadchodzący rok. Dziś spotykamy się  zgodnie z umową i prosimy Burmistrza Dariusza Gizkę o komentarz do budżetu Gminy Warka na rok 2016.

    Panie Burmistrzu jak ocenia Pan budżet Gminy na rok 2016?

    Oceniam budżet jako ambitny, a co najważniejsze realny i zabezpieczający działania wszystkich jednostek podległych, a co za tym idzie pozwalający realizować zadania stojące przed samorządem w zaspokajaniu potrzeb mieszkańców gminy. Mogę powiedzieć, że wysoko zawieszamy sobie poprzeczkę, przed nami duże i ważne zadania inwestycyjne. Ich realizacja będzie wymagała zaangażowania i odpowiedzialnego podejścia ze strony radnych i samorządowców by zachować dyscyplinę wydatków.

     

    Rozumiem, że chce Pan zwrócić uwagę na planowane przyspieszenie inwestycyjne?

    Samorząd gminy zakłada, że będzie to rok bogaty w inwestycje, podejmiemy ważne decyzje dotyczące budownictwa komunalnego, wymiany punktów świetlnych na terenie całej gminy oraz rozbudowy sieci kanalizacyjnej. Będzie to też rok obfitujący w ważne projekty drogowe. Pragnę  zwrócić szczególną uwagę na to, że wymienione realizacje odczuwalnie wpłyną na jakość życia mieszkańców jak również znajdą swoje odbicie w stanie finansów gminy. Powiem szczerze, że analizując plany inwestycyjne gminy nie można nie zauważyć silnych akcentów położonych na ekologię, komfort mieszkańców i ekonomię.

    Ekologia wymieniana jednym tchem z ekonomią? Zatem Warka wpisuje się w nowoczesne trendy, ale jakimi działaniami samorząd zamierza osiągnąć te cele?

    Rosnące koszty związane z oświetleniem ulicznym; chciałbym aby czytelnicy wiedzieli, że jest to kwota rzędu 1 mln 300 tys. -1 mln 400 tys.  zł rocznie, skłoniły nas do poszukiwania oszczędności na tym polu. Przyznam, że względy ekologiczne odegrały również niebagatelną rolę. W końcu oszczędność energii elektrycznej w prostej linii przekłada się na zysk ekonomiczny. Chcemy w tym roku przeprowadzić kompleksową  modernizację oświetlenia ulicznego. Wymiana około 3 tysięcy punktów świetlnych z opraw sodowych na ledowe wpłynie na podniesienie poziomu bezpieczeństwa na naszych ulicach, polepszymy też ich wydajność i funkcjonalność. Otrzymujemy informacje z różnych miejsc gminy, że światła zapalają się o nieodpowiednich godzinach lub palą się przez całe dnie. Jest to wynikiem wadliwego działania wyeksploatowanych mechanizmów zegarowych, które na bieżąco trzeba regulować i wymieniać. Niewłaściwe działanie tych urządzeń nie tylko obniża komfort życia mieszkańców, ale też generuje dodatkowe wydatki wynikające z niepotrzebnego zużycia energii, jak również niesie ze sobą koszty serwisowania. Z przygotowanego projektu modernizacji oświetlenia i przeprowadzonych kalkulacji wynika, że oszczędność roczna może sięgać około 800 tys. zł rocznie. To jest kwota, której nie można zbagatelizować i dlatego jeszcze w tym roku przystępujemy do realizacji tego zadania.

    Tak poważna inwestycja, z pewnością wiąże się z koniecznością zaangażowania znacznych środków. Jakie zatem będzie źródło finansowania przedsięwzięcia i kiedy zwróci się inwestycja?

    Planowany termin zwrotu inwestycji to 2 lata. Źródłem finansowania będą środki pozyskanie w formie pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Przyznam, że plan jest dość ambitny, ale oczekiwane zyski z pewnością są warte wzmożonego wysiłku. Jeżeli uda nam się zrealizować wymianę oświetlenia do końca czerwca, a zakładana zgodnie z projektem oszczędność w roku wynosi 800 tys. zł, to pół roku eksploatacji nowej instalacji będzie skutkowało, tym, że jeszcze w 2016 roku w kasie gminy zostanie 400 tys. zł. Pożyczka, o którą gmina będzie zabiegać jest umarzalna w 30 % po dwóch latach. Czyli w roku 2018 oszczędności wygenerowane w wyniku zrealizowania projektu, zrównoważą koszt zaciągniętego zobowiązania i właściwie od tego momentu gmina korzystała będzie z efektów wprowadzonego programu, który został sfinansowany z oszczędności powstałych w dwóch pierwszych latach eksploatacji.

    Jest to niewątpliwie krok ku trwałej modernizacji infrastruktury technicznej gminy.

    Mogę Panią zapewnić, że słowo modernizacja będziemy w tym roku budżetowym i w latach kolejnych odmieniać przez wszystkie przypadki. W planach rozwoju gminy znalazł się projekt modernizacji oczyszczalni ścieków w Konarach, który zakłada przyłączenie do zmodernizowanego obiektu 10 sąsiednich sołectw, co wiąże się z wybudowaniem około 30 km sieci kanalizacyjnej. Już same te wielkości pokazują, jak ważna, ale też kosztowna i skomplikowana operacja przed nami. Nie ukrywam, że to zadanie będziemy chcieli realizować głównie z naszą spółką gminną ZUK. Jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony przetarg dotyczący wykonania i zaprojektowania dokumentacji technicznej wraz z pozwoleniem na budowę.

    Informacja o modernizacji oczyszczalni z pewnością ucieszy mieszkańców północnej części gminy, choć z uwagi na szeroki zakres tej inwestycji jej realizacja będzie bardzo rozłożona w czasie, mimo, że samorząd jest bardzo zdeterminowany do jej przeprowadzenia. Z jakich efektów podejmowanych przez gminę inicjatyw będziemy mogli korzystać wcześniej?

    Gmina Warka pod koniec 2015 roku złożyła do Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych wniosek dotyczący zagospodarowania brzegów Pilicy pn. „Ochrona bioróżnorodności obszaru nadpilicznego w Warce’’. Całkowity koszt zadania, według kosztorysu inwestorskiego, to około 1 mln 100 tys. zł, z czego planowane wsparcie ze środków unijnych to 80%. Projekt, ma na celu zabezpieczenie gatunków chronionych roślin i zwierząt, które znajdują się w dorzeczu Pilicy na odcinku od mostu kołowego do Winiar. W ramach jego realizacji powstanie drugi odcinek (o długości ok. 1 km) ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż brzegu rzeki. Liczymy, że ten element infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej będzie chętnie wykorzystywany przez miłośników biegania, rowerzystów czy też spacerowiczów. W ten sposób staramy się poszerzać ofertę sportową i rekreacyjną dla naszych mieszkańców.

    Czyżby gmina zarzuciła plan budowy stadionu lekkoatletycznego i zaprasza sportowców na ścieżki pieszo rowerowe?

    Budowa kompleksu lekkoatletycznego znalazła się w budżecie na rok 2016 i zostanie zrealizowana w tym roku. Zakończenie inwestycji jest planowane na 30 września. Nie mogę tu przemilczeć faktu, iż inwestycja jest w znacznym stopniu współfinansowana ze środków zewnętrznych. Pozytywne zaopiniowanie wniosku złożonego przez gminę w ramach Programu Rozwoju Infrastruktury Lekkoatletycznej zaowocowało dotacją z Ministerstwa Sportu i Rekreacji w wysokości 600 tys. zł. Cały kompleks czyli bieżnia, skocznie jak również boisko będzie miał charakter ogólnodostępny i ma służyć wszystkim mieszkańcom gminy. Oczywiście inwestycja polegająca na budowie nowoczesnego obiektu sportowego o takiej charakterystyce nie może ograniczać się tylko do samego stadionu. W ramach projektu wykonana zostanie cała infrastruktura towarzysząca z odwodnieniem liniowym i ciągami komunikacyjnymi pieszymi i jezdnymi. Obiekt otrzyma również wyposażenie w ruchomy sprzęt lekkoatletyczny. Do użytku mieszkańców zostanie zatem oddany stadion, który oprócz CESiR, boiska Orlik i rozbudowywanej sieci tras rowerowych będzie świetnym dopełnieniem bogatej oferty sportowo rekreacyjnej kierowanej do mieszkańców gminy.

    Przedstawia Pan obiekt jako miejsce, z którego będą korzystali wszyscy mieszkańcy gminy, gdy tymczasem pojawiają się głosy, że jest to oferta dla mieszkańców miasta. Jak Pan odniesie się do tych zarzutów?

    Proszę mi wierzyć, stadion lekkoatletyczny, jest projektowany jako obiekt ogólnodostępny. Inwestycja jest realizowana z myślą o wszystkich mieszkańcach gminy, którzy będą chcieli z niej skorzystać. Tu będą mogły się również odbywać zawody lekkoatletyczne i treningi sekcji ze wszystkich szkół z terenu gminy. Nie da się wybudować takiego obiektu w każdym sołectwie, czy nawet w każdej gminie. Zgodzi się chyba Pani ze mną, że byłoby to bezcelowe. Musimy mieć świadomość tego, że w tym momencie będzie to jeden z niewielu takich obiektów w okolicy i co najważniejsze dostępny dla wszystkich chętnych.

    Panie Burmistrzu, w Pańskich wypowiedziach nie ucieka Pan od tematu finansów. Podaje Pan źródła finansowania inwestycji i co znamienne często są to środki zewnętrzne.

    Odpowiedzialność nakazuje nam informować mieszkańców gminy z jakich źródeł są finansowane zadania realizowane przez samorząd. Prawo do informacji jest jednym z podstawowych praw obywatela. Dlatego cieszę się, że dzięki gazecie mogę czytelników gazety poinformować o planach rozwoju gminy. Samorząd prowadzi aktywną politykę pozyskiwania środków zewnętrznych na realizację inwestycji. Staramy się uczestniczyć w programach pomocowych i korzystać z funduszy unijnych przeznaczonych na modernizację i rozwój, dedykowanych dla jednostek samorządowych. Stwarza to szanse na dynamiczny i stabilny rozwój, pozwala też realizować trudne i wymagające zaangażowania znacznych środków projekty.

    Panie Burmistrzu, na początku rozmowy wspominał Pan o ważnych projektach drogowych realizowanych w tym roku na ternie gminy Warka. Czy możemy teraz wrócić do tego tematu?

    Modernizacja dróg to niewątpliwie bardzo ważna pozycja na liście tegorocznych inwestycji w naszej gminie. Mam świadomość, jak ważną rolę w życiu mieszkańców odgrywa właściwa infrastruktura drogowa i jakie jest jej znaczenie dla komfortu życia oraz jak bardzo wpływa na możliwości rozwoju gminy. Ten rok będzie szczególny pod względem inwestycji drogowych. Najważniejszymi projektami będą niewątpliwie modernizacja drogi wojewódzkiej 731 (tj. ulic Bielańskiej i Batalionów Chłopskich) na odcinku 3km 200 m., modernizacja ulicy Cmentarnej i łącznika z ulicą Ledóchowskiego oraz budowa dróg na Winiarach obejmująca ulice: Chylińskiego, Kusocińskiego oraz „łączniki” z ulicą Lewandowskiej tj. odcinki ulicy Dominikańskiej i Gajewskiego.

    Rozumiem, że zadaniem samorządu jest dbałość o zabezpieczenie potrzeb mieszkańców. W swych planach Rada Gminy i Burmistrz muszą patrzeć na problemy całościowo i realizować zadania zgodne z przyjętą strategią rozwoju, ale czy w tych projektach nie umykają gdzieś małe lokalne problemy?

    Mogę Panią i czytelników zapewnić, że nie. A gwarantuje nam to aktywność społeczności i ich zaangażowanie w lokalne sprawy. Samorząd naprawdę reaguje na bieżące potrzeby. Dzisiejsza rozmowa dotyczy głównych sztandarowych przedsięwzięć, ale musimy pamiętać, że funkcjonowanie gminy nie polega tylko na realizowaniu dwu, trzech dużych inwestycji w danym roku, tylko na rozwiązywaniu bieżących problemów mieszkańców. Mogę tu wskazać budowę chodników przy ulicach Pułaskiego, Grójeckiej czy Turystycznej, wykonanie 50 m. odcinka odwadniającego drogę gminną w Brankowie czy wodociągowanie na „starych” Winiarach. Wiele tych przedsięwzięć jest inicjowanych przez samych mieszkańców, to oni zgłaszają gminie swoje potrzeby, a samorząd odpowiada zaangażowaniem na inicjatywy oddolne. Często jest tak, że lokalni przedsiębiorcy czy grupy mieszkańców współfinansują przedsięwzięcia realizowane na ich terenie, wspomnę tu remont ulicy Orzeszkowej, na który mieszkańcy przekazali 25 tys., a gmina rozdysponowała dodatkowe 80 tys., czy współfinansowanie remontu chodnika na ulicy Pułaskiego przez Warwin S.A. Nie zawsze działania samorządu sprowadzają się do decyzji finansowych, czy inwestycyjnych, bo nie zawsze takich spraw dotyczą bolączki mieszkańców. Ważne by ze sobą współpracować i siebie nawzajem słuchać.

    Panie Burmistrzu, wiemy, że lista oczekujących na mieszkanie socjalne w Warce liczy ponad 80 osób. Jakie widzi Pan rozwiązania tego problemu?

    Dostrzegamy wagę problemu i chcemy pomóc naszym mieszkańcom, budowa mieszkań to inwestycja bardzo kosztowna dlatego na bieżąco monitorujemy możliwości pozyskania na ten cel środków zewnętrznych. Wierzę, że w najbliższym czasie uda się nam znaleźć optymalne rozwiązanie.

    Plany, które Pan przedstawił są rzeczywiście imponujące, ale muszę zadać Panu pytanie, które mnie i z pewnością naszych czytelników, nurtuje. Czy stan finansów gminy pozwala na taki rozmach inwestycyjny?

    Chciałbym tu powrócić do informacji dotyczącej początku pełnienia przeze mnie funkcji Burmistrza Warki czyli 31 grudnia 2010 roku. Zadłużenie gminy Warka wynosiło wówczas 30 288 329 zł. Dzisiaj zadłużenie na koniec roku 2015 to 14 766 033 zł co stanowi 25,13% kwoty zrealizowanych dochodów. Proszę zwrócić uwagę, że wtedy zadłużenie stanowiło 51,52 % planowanych dochodów. Nie bez powodu podaję tu odniesienie procentowe długu do dochodów gminy, bo musimy pamiętać o tym, by zawsze mówiąc o zobowiązaniach mieć na uwadze dochody i realne możliwości spłaty zadłużenia. Jak Pani widzi zestawienie 25,13% z 51,52% wyraźnie pokazuje, że sytuacja finansowa gminy jest zdecydowanie lepsza. Oczywiście ciągle musimy odpowiedzialnie planować i dbać o dyscyplinę finansową, ale myślę, że odpowiedzialność za losy gminy wyraża się właśnie w mądrym planowaniu i podejmowaniu odważnych decyzji. To pozwala nam realnie patrzeć na inwestycje, które chcemy w gminie Warka zrealizować, i to pozwala nam na odważne decyzje dotyczące głównych kierunków rozwoju gminy Warka. Proszę zwrócić uwagę, że spłaciliśmy prawie 18 mln zadłużenia i przyszedł czas by podjąć odważne decyzje inwestycyjne w gminie.

    Dziękuję za rozmowę.

    Rozmawiała

    Małgorzata Dąbrowska

    Redakcja Warka24.pl
    Redakcja Warka24.pl
    Naszą redakcję tworzą mieszkańcy Warki, instytucje oraz organizacje. Jeśli interesujesz się naszym miastem, lubisz pisać artykuły, śledzisz na bieżąco wyniki sportowe bądź uczestniczysz w kulturalnym życiu miasta to zapraszamy Cię do współpracy z portalem. Dołącz do naszego grona!

    NAJPOPULARNIEJSZE