Jakże człowiek lubi poruszać się prostymi skrótami i stereotypami. Kraków – smok i smog. Radom – chytra baba, Świebodzin – figura Jezusa (teraz nawet z WiF-i). Nie jestem pod tym względem wcale lepszy, bo regularnie tak robię. A jednak w dużej mierze te pierwsze skojarzenia są dla miejscowości krzywdzące i mocno spłaszczające to, co można w nich znaleźć. Zresztą – nie muszą się one łączyć ze wstydliwymi tematami, czasem wystarczy konkretny… produkt. Warka istnieje w świadomości Polaków przede wszystkim jako marka piwa. Dopiero później uświadamiamy sobie, że to przecież miasto.
A Warka jest miastem wyjątkowo ładnym. Jesteś ciekawy, jakie atrakcje warto tu zobaczyć?
Aby przeczytać więcej zapraszamy na blog autora – kliknij tutaj.