Piłkarze KS-u Warka złapali wiatr w żagle i śmiało idą za ciosem w kierunku wyższego szczebla rozgrywkowego. Podopieczni Pawła Bylaka wygrali już trzy mecze, a przed nimi niezwykle ważny bój z Gracją Tczów. Czy KS Warka dogoni lidera, Jodłę Jedlnia – Letnisko?
Postawili bardzo trudne warunki gry
Póki co wszystko idzie zgodnie z planem. KS warka pokonał już Zawiszę Sienno (5:0), Oronkę Orońsko (4:0) oraz Sokoła Przytyk (4:1). A co o wiosennej rywalizacji sądzi trener ekipy z Warki, Paweł Bylak? – Bilans bramkowy w tych meczach jest dla nas korzystny. W miniony weekend rywal z Przytyka postawił nam jednak bardzo trudne warunki gry. To nie jest taki słaby zespół, jak pokazuje miejsce w tabeli. Cieszy bardzo to, że zdobywanie goli dla naszej drużyny rozkłada się na kilku piłkarzy. Mam na myśli choćby Karola Praska, Cezarego Kura, Kacpra Skowrońskiego, czy Marcina Rawskiego. Bardzo cieszy mnie postawa Tymoteusza Śliwy, który w trzech pojedynkach strzelił pięć goli – mówi Bylak.
Przed nimi trudne mecze
Nie ma wątpliwości, przed KS-em Warka dopiero najważniejsze i najtrudniejsze mecze. Mowa choćby o Gracji Tczów, Orle Wierzbica, czy Powiślance Lipsko. – Liga dopiero się rozkręca. Przysłowie mówi, że jak chcesz wywalczyć awans, to nie możesz tracić punktów z rywalami z dołu tabeli. Każdy mecz będzie coraz trudniejszy, bo drużyny walczą o swoje. Każdy ma zamiar udowodnić, że nie jest słabszy i chce dogonić czołowe zespoły. My nie patrzymy póki co w ligową tabelę – przekonuje Bylak.
Dogonić lidera
Nasz rozmówca zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo dogonić lidera z Jedlnii – Letniska. Jodła ma przewagę kilku „oczek”, ale to dopiero początek wiosennych konfrontacji. Już w najbliższą sobotę mecz z Gracją Tczów. – W lidze trzeba robić swoje. Mam nadzieję, że uzyskamy dobrą pozycję i powalczymy o upragniony awans. Jak wiadomo, życie pisze różne scenariusze – kończy Paweł Bylak.
MARCIN KAŹMIERSKI