Na sportowej mapie Warki pojawił się nowy punkt, który w przyszłości może stać się stolicą gminnego sportu. Piotr Plesiewicz, który dotychczas wareckim kibicom znany był głównie z rywalizacji w wyciskaniu sztangi leżąc zmienia dyscyplinę. Dzięki hojności jednego ze sponsorów z Warki, który ufundował zawodnikowi specjalny rower przeznaczony do uprawiania kolarstwa szosowego osób niepełnosprawnych, Piotr Plesiewicz dostał szansę realizacji swojego marzenia i pasji, którą jest handbike.
Od blisko dwóch miesięcy Piotr Plesiewicz trenuje pod okiem Mirosława Malca. Jego przygotowanie to przede wszystkim oswajanie się z trójkołowcem oraz budowanie wydolności organizmu na dłuższe dystanse. Codziennie zawodnik pokonuje dziesiątki kilometrów, aby móc rywalizować z najlepszymi handbike’owcami. Aktualnie Piotr Plesiewicz na swoim trójkołowcu przejechał już blisko 2 000 kilometrów, a to dopiero początek jego przygody z tą odmianą kolarstwa. O talencie Piotra Plesiewicza przekonany jest trener Mirosław Malec, który od razu uważał, że powołaniem zawodnika jest handbike:
Piotrek jest niezwykle wytrzymały. Posiada tę rzadko spotykaną cechę organizmu – nie odczuwa dużego bólu fizycznego. To niezwykły plus ułatwiający uprawianie takich sportów wytrzymałościowych.
Teraz, po dwumiesięcznej adaptacji z trójkołowcem Piotra Plesiewicza czeka debiut w zawodach z cyklu handbike. Zawodnik przejdzie swój chrzest w tej dyscyplinie podczas V Mistrzostw Polski w Kolarstwie Szosowym Osób Niepełnosprawnych EDF Tour 2013. Zawody rozpoczną się 5 września i potrwają do 8 dnia dziewiątego miesiąca. Podczas mistrzostw Piotr Plesiewicz swoich sił spróbuje między innymi w wyścigu ze startu wspólnego na dystansie 12,7 km czy jeździe na czas, w której postara się jak najszybciej pokonać odległość 6 kilometrów.
Po debiucie w mistrzostwach Polski mieszkaniec Warki rozpocznie przygotowania do udziału w kolejnej dużej imprezie będącej adaptacją Piotra Plesiewicza w świecie zawodowego kolarstwa szosowego osób niepełnosprawnych. Ta impreza, to 35. Maraton Warszawski Handbike. Zawody te odbędą się 28 września. W tej konkurencji Piotr Plesiewicz spróbuje pokonać 42 kilometrową trasę prowadzącą przez ulice stolicy Polski.
Zważywszy na fakt, że Piotr Plesiewicz stawia swoje pierwsze kroki w kolarstwie szosowym, to jego start zarówno w mistrzostwach kraju jak i warszawskim maratonie jest lekcją kolarskiego fachu. Regularne starty w zawodach są nie tylko obowiązkowym elementem treningu przygotowawczego, lecz także cennym sprawdzianem aktualnej dyspozycji zawodnika i jego wydolnościowych możliwości. Fakt ten podziela trener Piotra Plesiewicza. Mirosław Malec następująco ocenił debiut swojego podopiecznego w świecie kolarstwa osób niepełnosprawnych:
Nie wiemy z jakimi nadziejami jedziemy do Andrychowa. Na pewno jedziemy po naukę, która mam nadzieję będzie procentowała w przyszłości. Oby Piotrek ukończył swoje konkurencje z jak najlepszymi czasami. Wtedy będziemy mieli orientację jak wypada na tle czołówki. Miejsce w tym wypadku nie jest najważniejsze.
Wielkim marzeniem Piotra Plesiewicza jest start w igrzyskach Paraolimpijskich Rio de Janeiro 2016. Mirosław Malec uważa, że żeby realnie myśleć o olimpiadzie należy w okresie przygotowawczym kilkakrotnie pokonać dystans taki jak z Warki do Rio de Janeiro. Odległość pomiędzy nadpilickim grodem na brazylijskim miastem wynosi w linii prostej 11 406.50 kilometrów. Zważając na fakt, że olimpiada w Rio odbędzie się za 3 lata, to pokonanie tego dystansu jest jak najbardziej realne. A jeżeli do tego równania dodamy ambicję, siłę i wytrwałość Piotra Plesiewicza, to prawdopodobieństwo powodzenia zawodnika na arenie kolarstwa szosowego osób niepełnosprawnych jest naprawdę spore.
informacja & zdjęcia: trener Mirosław Malec