Warecki Oddział PTTK im. Wiktora Krawczyka zaprosił swoich turystów na wycieczkę turystyczno-krajoznawczą „Odkrywamy walory Ziemi Otwockiej”. 22 kwietnia 2023 r. wyruszyli spod PSP nr 2 w Warce. Pogoda dopisywała turystom. W Otwocku spotkali się z przewodnikiem z miejscowego Oddziału PTTK, by wyruszyć na zwiedzanie ciekawego kulturowo, historycznie i turystycznie miasta, które otrzymało prawa miejskie w 1916 r. Sławę swą uzyskało w momencie, gdy stało się miejscem uzdrowiskowym, w którym przebywali Józef Piłsudski, czy też Władysław Reymont, gdzie pisał „Chłopów”. W mieście nadal jest wiele perełek architektury drewnianej w stylu świdermajer, zaprojektowanych przez Michała Elwiro Andriollego. Nazwa ta przylgnęła do drewnianej architektury na przełomie XIX i XX wieku. Twórcą określenia został Ildefons Gałczyński w wierszu „Wycieczka do Świdra”. Następnie przeszli szlakiem historii Żydów, którzy w okresie przedwojennym stanowili przeważającą część mieszkańców. Dowiedzieli się o ich losach w okresie II wojny światowej i historii getta. Zapalili znicz na zbiorowej mogile Żydów rozstrzelanych w 1942 r. przez niemieckich okupantów. Dotarli również pod pomnik – samolot „Biało-Czerwonej Iskry”, upamiętniający śmierć dwóch pilotów, którzy zginęli podczas lotu z okazji 11 listopada 1998 r. Następnie przedostali się do Bunkrów – Dąbrowiecka Góra. Bunkry pochodzą z 1941 r. i są typowymi dla budowli niemieckich w okresie II wojny światowej – tzn. regelbau. Na linii fortyfikacji Przedmieście Warszawa powstało łącznie 12 bunkrów. Ich celem była obrona przed atakiem piechoty wroga.
Kolejną perełką na trasie wareckich turystów był pałac w Otwocku Wielkim. Jest to jedna z niewielu, zachowanych na Mazowszu późnobarokowych magnackich rezydencji. Był siedzibą rodu Bielińskich. Budowę rozpoczęto w 1683 r. W pałacu gościły koronowane głowy, odbywały się uczty, bale, stąd wyruszano na polowania. Mieszkała w nim Marianna z Bielińskich zwana „Piękną Marianną”, metresa króla Augusta II Mocnego. Pałac w swej historii przechodził z rąk do rąk, podupadał, był restaurowany. Po II wojnie światowej w pałacu mieścił się dom poprawczy dla dziewcząt. W 2004 roku przeszedł pod opiekę Muzeum Narodowego w Warszawie. Od 2009 r. spadkobiercy rodziny Jezierskich walczą o odzyskanie dóbr. Tu, w pałacowej restauracji zjedli smaczny obiad, wypili „magnacką” kawę i przespacerowali się po pałacowym parku.
Bagno Całowanie, do którego dotarli, intrygowało swoją nazwą. Jest to jeden z największych kompleksów torfowisk niskich na Mazowszu o powierzchni 1200 ha, na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Obszar ceniony, jako ostoja zagrożonych gatunków ptaków, siedlisko cennej roślinności oraz łańcuchy wydm dochodzące do kilku metrów wysokości. Przespacerowali, w małych podgrupach, kilkukilometrowym pomostem. Czy Bagno Całowanie zasugerowało… całowanie? To już ich słodka tajemnica. W drodze powrotnej humory dopisywały. Turyści byli bardzo zadowoleni. Ciekawa turystycznie trasa, wspaniała wiosenna pogoda i miłe towarzystwo miały na to ogromny wpływ.
Do zobaczenia na turystycznym szlaku.
Zarząd Oddziału PTTK