Po raz ostatni w tym sezonie zimowi pływacy spotkali się na Wyspie Wolin, by rywalizować w chłodnej wodzie na dystansach od stu metrów do kilometra.
Od listopada do marca odbyło się łącznie jedenaście zawodów na akwenach w całym kraju, a nasi zawodnicy uczestniczyli w sumie w ośmiu w cyklu ICP (Ice Cup Poland) plus zawody o randze Pucharu Świata w Gdyni. Ostatnie zawody, tak jak w wyścigach kolarskich, to zawody przyjaźni, podsumowanie sezonu rozdanie nagród i bal, w którym bierze udział cała pływacka rodzina. Woda w Cieśninie Dziwna w tym roku była bardzo łaskawa i nie odnotowano niebezpiecznych prądów wstecznych, a woda miała dosyć przyjazną temperaturę siedmiu stopni. Dla przypomnienia – najzimniejsza woda w tym sezonie była w Zatoce Puckiej i osiągnęła wartość, uwaga – Minus 0,05°C!
Jacek Winiarczyk (piszący te słowa) po raz trzeci z rzędu zameldował się w pierwszej dziesiątce najlepszych zimowych pływaków w Polsce, co jest bardzo dużym sukcesem, poprzednio było miejsce piąte oraz trzecie dwa lata temu.
Zimowe pływanie to sport niesamowicie niszowy, znajdujący jednak coraz więcej naśladowców, wywodzących się zarówno z kręgów morsowania, jak i z pływania sportowego na basenie, a Polacy to czołówka światowego pływania.
W ramach rozgrywanego po raz czwarty Pucharu Polski w zimowym pływaniu, nasi zawodnicy zajęli następujące miejsca w ogólnej klasyfikacji:
Mężczyźni, (sklasyfikowano 309 zawodników)
8 – Jacek Winiarczyk 5840 pkt
129 – Rafał Kabot 475 pkt
132 – Artur Jagieliński 470 pkt
194 – Damian Lewandowski 212 pkt
Kobiety, (sklasyfikowano 143 zawodniczek)
37 – Katarzyna Macewicz 832 pkt
Drużynowo, (sklasyfikowano 46 klubów)
14 – Wareckie Morsy
Wielkie brawa za cały sezon, i czekamy na kolejnych zawodników z Warki!
Jacek Winiarczyk – Wareckie Morsy