Zespół z Warki ma za sobą niezwykle ciekawy rok 2024. Wówczas podopieczni Pawła Bylaka stoczyli zaciętą walkę o awans na wyższy szczebel rozgrywkowy. Rozegrali także pojedynki pucharowe. Najlepszym zawodnikiem drużyny był napastnik Michał Madej.
Nie wyprzedzili Prochu, przegrali baraże
W pierwszej części 2024 roku przyszedł czas na rywalizację o awans do V ligi. KS Warka postawił się silnemu Prochowi Pionki, ale ostatecznie zajął w ligowej tabeli drugą pozycję. – Nie udało się nam wyprzedzić Prochu. Zabrakło trochę szczęścia, a dodatkowo mieliśmy braki kadrowe – mówi trener KS- u Warka, Paweł Bylak. Po zmaganiach z Prochem przyszedł czas na pojedynki barażowe, które decydowały o awansie na wyższy poziom rozgrywkowy. – Konfrontacje barażowe były dla nas nieszczęśliwe. Mam na myśli zwłaszcza ten pierwszy mecz. Przegraliśmy wysoko, a później próbowaliśmy odrabiać straty. Złe decyzje sędziego nam nie pomogły w tym, ale to nie sędzia przegrał tylko my. Taki jest sport – zaznacza Bylak.
Chcą dogonić lidera
Nasz rozmówca bardzo pozytywnie ocenia pierwszą część sezonu 2024/2025. Tutaj KS Warka kolejny raz walczył o upragniony awans i po rundzie jesiennej jest ponownie na drugiej pozycji. Lepsza jest tylko Jodła Jedlnia – Letnisko. Podopieczni Bylaka tracą do mocnego lidera cztery punkty. – Jodła na obecną chwilę ma bardzo wyrównany i solidny zespół. Myślę, że walka o pierwsze miejsce będzie trwała do ostatniej kolejki. Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży. Jodła na koniec pierwszej części tego sezonu straciła punkty. Zmagania o awans nadal są otwarte – uważa Bylak.
Pucharowym marzeniem był finał
Piłkarze KS-u Warka w 2024 roku rywalizowali w Pucharze Polski na szczeblu okręgu radomskiego. Pokonali Wulkan Zakrzew 8:1, oraz Młodzika 18 Radom 3:0. Niestety w 1/8 finału musieli uznać wyższość Drogowca Jedlińsk, przegrywając 1:3. – W pucharowych zmaganiach chcieliśmy dojść jak najdalej. Naszym marzeniem był finał, ale niestety nie udało się. Musieliśmy zatem skupić się już tylko na lidze – przyznaje Bylak.
Niezawodny Madej
Nie da się ukryć, że najlepszym zawodnikiem KS-u Warka w 2024 roku był Michał Madej. Napastnik ten wielokrotnie wpisywał się na listę strzelców. – Na jego gole pracował cały zespół. Bardzo cieszymy się, że Michał był takim egzekutorem i zdobywał bramki. On potwierdził, że jest świetnym zawodnikiem – zaznacza Bylak.
Przed nimi ciężka praca
Podopieczni Bylaka niebawem rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. Na pierwszym treningu spotkają się 20 stycznia. – Podczas przygotowań zamierzamy próbować różnych rozwiązań taktycznych. Będzie to dla nas czas solidnej pracy. Myślimy tylko o sobie i nie skupiamy się na przeciwnikach – podkreśla Bylak. Jego podopieczni rozegrają ciekawe pojedynki sparingowe. Zmierzą się z wymagającymi rywalami. Mowa choćby o Energii Kozienice, Perle Złotokłos, czy Naprzodzie Zielonki. – Szukaliśmy rywali zbliżonych poziomem do nas. Zagramy między innymi z drużynami V- ligowymi – mówi Bylak. Nie ma wątpliwości, KS Warka w 2025 roku czeka bardzo ciekawa rywalizacja.
MARCIN KAŹMIERSKI