Tegoroczny „V Zlot Morsów u Krokodyla”, który odbył się 2 lutego, to kontynuacja pomysłu z 2019 roku, kiedy spotkaliśmy się w Okunince po raz pierwszy: po pierwsze by wysławiać piękno tego miejsca i historii z krokodylem w tle, a po drugie, by przybliżyć Wareckim Morsom region o którym słyszeli, a nigdy nie byli nawet latem.
Ja, jako obywatel z dwoma sercami – włodawskim i wareckim, zapragnąłem przybliżyć magię Polesia i Pojezierza mieszkańcom Ziemi Radomskiej – co poniekąd bardzo się powiodło.
Od pierwszego razu nad Jezioro Białe zjeżdżają kluby Lubelszczyzny plus Wareckie Morsy. W tym roku zjawiła się rekordowa ilość klubów, bo aż piętnaście oraz największa liczba uczestników – około 250, bo tyle rozdaliśmy pamiątkowych przypinek firmujących zlot.
Co roku zagadką jest aura – od siarczystego mrozu (minus 13°C) do wiosennej pluchy. Minionej niedzieli trafiliśmy na sprzyjające okienko pogodowe i dosyć zimną wodę – około 2°C.
Jak zwykle tego typu zlotom towarzyszy entuzjazm, ochota do zabawy i poczucie więzi, ale osobiście staram się wnieść jeszcze „wartość dodaną”, czyli w tym przypadku namówienie na tzw. reset – jak mówi się potocznie na zanurzenie całego ciała, a od dwóch lat namawiam by zacząć pływać w lodowatej wodzie. W zeszłym roku był to dystans 25 metrów, a w tym trzeba było zaliczyć 50 metrów wpław, by dostać pamiątkowy medal „Zimnego Typa z Okuninki”. Ku mojemu zdziwieniu zdobyło go blisko pięćdziesiąt osób.
Spotkanie nie ma głównego fundatora, więc dużo spraw ogarniamy we własnym zakresie w formie symbolicznej zrzutki (sauna, jacuzzi, gadżety), ale nie byłoby tego zlotu, gdyby nie bardzo aktywna pomoc miejscowych – Włodawskich Morsów i Gminy Włodawa, która zafundowała gorące posiłki i napoje, ponadto strażacy OSP Okuninka, i kilka miejscowych podmiotów oraz nasza warecka Piekarnia Kazana.
Jestem przekonany, że za rok uda się skrzyknąć jeszcze większą wesołą ekipę klubów, by dobra sława sadowniczej Warki i letniskowej Okuninki i regionu Polesia rozbrzmiewała nie tylko latem nad Jeziorem Białym
Mors Kronikarz – Warka/Włodawa
