Dobiega połowa stycznia – pierwszego miesiące nowego roku. Część z nas powzięła sobie noworoczne postanowienia. Takie cele jednak można podejmować zawsze, także teraz, póki jest na to czas. Każde wartościowe i dobre marzenie jest warte realizacji. A dzielenie się ich radością z innymi jest taką wyjątkową matematyką – im więcej się dzielisz, tym więcej otrzymujesz. Pragnienia są tą najbardziej ludzką częścią nas samych. Sprawiają, że życie staje się jedną wielką pogonią za marzeniami; studnią bez dna.
W dzieciństwie, latach młodzieńczych człowiek jest wyjątkowo kreatywny, ma dużo marzeń, planów i celów. Potem przychodzi dorosłość i szara rzeczywistość, a z nią nowe obowiązki, powinności. Wszystko to potrzebne i niezbędne – porządkuje życie, zapewnia poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Strasznie jednak jawi się ta chwila, w której człowiek pod wpływem mimowolnej nawet myśli czy refleksji uświadamia sobie to, co stało się z jego nadziejami z młodych lat, które wchłonęła codzienna rzeczywistość. Gdzie one zostały zaprzepaszczone – te myśli, które dawały mi chęć do życia?
„Nie napisano żadnej symfonii, nie zdobyto żadnej góry, nie zwalczono żadnej niesprawiedliwości ani nie utrzymano miłosnej relacji – bez pragnienia.” – John Eldredge Podróż pragnień
Wskazówki
- Postaw sobie realne i konkretne cele. Mogą być trudne, ale muszą być realne.
- Zastanów się nad swoją hierarchią wartości. Dobrze, gdy cel zajmuje w niej wysokie miejsce, dzięki czemu nie gaśnie zapał i motywacja. Niedobrze, gdy jest wyżej niż inni ludzie, zdrowie, życie i czyste sumienie. Cel osiągnięty po trupach nie da żadnej radości, co najwyżej krótką przyjemność, która i tak skończy się rozczarowaniem.
- Nagradzaj się za drobne sukcesy. Jeśli wiesz, że za każdy postęp czeka Cię coś miłego, łatwiej zmobilizujesz się, by daną rzecz osiągnąć.
- Bądź wytrwały, ale mniej w sobie gotowość do wycofania się. Na przykład jeśli marzysz o wyjeździe do jakiegoś kraju i wszystko już przygotowane, w kraju tym jednak wybucha wojna albo epidemia, miej w sobie gotowość, by odłożyć ten cel na później, bez nadmiernej frustracji. Tu właśnie przyda się hierarchia wartości, która każe stawiać własne (i innych osób) dobro wyżej od spełnionych czy niespełnionych celów.
Może jest jeszcze czas – jeśli marzysz o dalekiej podróży, już dziś zacznij zbierać środki, choćby to miało trwać kilka lat i zabierz swoją rodzinę (jeśli masz) w miejsce bliskie sercu. Jeśli lubisz patrzeć w niebo, poszukaj wymarzonego teleskopu i podejmij starania, by zdobyć ten właśnie model bądź jemu najbliższy. Czekanie w tych sytuacjach tylko dodaje uroku. Jeśli zawsze chciałeś napisać książkę, w chwili obecnej jest to o wiele prostsze niż jeszcze kilka lat temu, są też odpowiednie kursy przygotowawcze dla przyszłych pisarzy. W najlepszym wypadku wygrasz bezcenną satysfakcję ze swojego sukcesu, której nikt nie odbierze. W najgorszym – lepiej żałować, że się nie udało, niż, że się nawet nie spróbowało.
