„Znam jedną kobietę o sercu gołębia. Jej oczy to czysta tajemnic głębia. Przy niej się goi każda ma rana, taka jest moja Babcia kochana.”
„Kochany Dziadku, zacznę zwyczajnie, że z Tobą w domu jest fajnie. W deszczu, słońcu, w smutku, w radości, wspierasz i uczysz życia w miłości.”
Wielkie uroczyste spotkanie babć, dziadków, wnuków i rodziców z obwodu szkoły w Konarach to święto, którego nie można przeoczyć. Wiedzą o tym wszyscy, więc i tym razem 8 lutego sala gimnastyczna zapełniła się oczekiwanymi gośćmi. Swoją obecnością zaszczycili szkołę okoliczni seniorzy oraz zaproszeni goście: wiceburmistrz – Teresa Knyzio, radni Rady Miejskiej w Warce – Tadeusz Sobieraj i Jerzy Kołodziejski, radni Rady Powiatu Grójeckiego – Marian Górski (jednocześnie dyrektor CeSiR) i Andrzej Zaręba (jednocześnie dyrektor Dworku na Długiej), prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Warki Danuta Sadowska i wielu przyjaciół szkoły. Taka publiczność zobowiązuje, więc już od samego rana trwały ostatnie próby.
Uczniowie przygotowali spektakl słowno-muzyczny pt. Warszawski sen. Była to opowieść o przygodach pewnego Nikodema, który jako dzisiejszy ,,Słoik” wyrusza z Konar szukać szczęścia w stolicy. Nieoczekiwanie spotyka złotą kaczkę, dzięki której przenosi się w czasie, do przedwojennej Warszawy. Perypetie uświadamiają chłopakowi starą prawdę, że wszędzie dobrze, ale w domu… najlepiej. Całe przedstawienie przeplecione zostało muzycznymi szlagierami przedwojennej Warszawy. Wykonana z rozmachem dekoracja podtrzymywała klimat ulicy Czerniakowskiej. Wszyscy goście zostali poczęstowani wypiekami zawsze niezawodnych mam. Babciom i dziadkom zakręciła się łezka w oku, kiedy widzieli ogromne zaangażowanie występujących wnuków a Ci cieszyli się z ich obecności. I to jest piękne. Bo w życiu piękne są tylko chwile… i dla takich chwil warto żyć… Następne takie spotkanie za rok!
PSP w Konarach
