Kto nie był, niech żałuje!
„Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”…
A „wolą nieba” było obejrzenie „ZEMSTY” – sztuki autorstwa hrabiego Aleksandra FREDRY, przygotowanej przez Teatr WYSO(C)KI Poziom pod kierownictwem filaru tego zespołu, który stanowi doskonale zgrany duet w osobach Dyrektor LO im. Piotra Wysockiego w Warce Ewy Karkowskiej i Ks. Piotra Jaworskiego.
I właśnie z tak zacnego tworzywa poetyckiego utkali wspaniały spektakl młodzi aktorzy z naszego Liceum Ogólnokształcącego w Warce!
„Zemsta” choć napisana przez Fredrę w 1833 roku wciąż nas bawi i zaskakuje. Jej tematyka jak się przekonaliśmy jest uniwersalna, a humor ponadczasowy. A w przedstawieniu można było zobaczyć nie tylko satyrę na przywary niegdysiejszej polskiej szlachty, ale również ujrzeć parodię polskiego charakteru narodowego, tego dawnego i tego obecnego. Spór o mur graniczny pomiędzy dwoma adwersarzami pokazał ich cechy charakteru – porywczość i zacietrzewienie u Cześnika (Bartłomiej Kaczmarczyk), a fałszywą skromność i upór u Rejenta (Szymon Nowak). Zaś u Papkina (Damian Włodarczyk) – niby rozjemcy w sporze, chyba zobaczyliśmy wszystkie negatywne cechy jakie często można dostrzec u wytrawnych graczy politycznych – nałogowego kłamcy, uniżonego pochlebcy, zarozumiałego samochwały, pazernego chciwca, a jednocześnie tchórza, fajtłapę i dandysa. Papkin to postać, która mimo wielu wad wzbudziła u publiczności największą sympatię. Jedno jest pewne – dzięki kontrastowi między tym, w jaki sposób mówi o sobie, a tym kim jest w rzeczywistości, to najbardziej komiczna postać tej komedii i tego dzisiejszego przedstawienia.
Jak to w komedii bywa, tak i w „Zemście” nie mogło zabraknąć miłosnej intrygi wymierzonej w młodych zakochanych Klarę (Julia Biedrzycka) oraz Wacława (Kamil Fronczek) i knucia tzw. średniego pokolenia, czyli prześmiesznego Papkina i apetycznej Podstoliny (Martyna Gruszczyńska).
Fredro ma swój niepowtarzany, polski styl, który tak nas dotyka i tak nas śmieszy. Styl ten jest najwyższą próbą komedii, która objawia się choćby w scenie pisania listu, gdy Dyndalski (Igor Wrona) zapisuje każde słowo Cześnika.
W obsadzie pojawili się również Mularze – Mateusz Miganowski, Zuzanna Urbańska, Zofia Frączek.
A morał wypływający z całej sztuki jest nieoceniony – „zgoda buduje – niezgoda rujnuje”.
Spektakl fantastycznie przygotowany, więc nic dziwnego, że aktorzy zostali nagrodzeni rzęsistymi brawami przez licznie zgromadzoną na każdym spektaklu publiczność, która po same brzegi wypełniła aulę Liceum.
Rewelacyjna gra młodych aktorów, super scenografia i ogrom pracy docenili również młodzi widzowie uczniowie klas 7 i 8 szkół podstawowych z Warki, Grabowa, Jasieńca, Chynowa, Sułkowic, Konar, Wrociszewa, Ostrołęki, Nowej Wsi, Watraszewa.
Warto było dzięki wyjątkowej inscenizacji Teatru Wyso(c)kiPoziom przypomnieć sobie tą wyjątkową sztukę. Sztukę, o której nie będzie można szybko zapomnieć!
Już niedługo, bo w styczniu kolejne spektakle tym razem aktorzy przedstawią „Opowieść Wigilijną”, już teraz zapraszamy!
LO Warka
