Sytuacje, w których dochodzi do sporów i konfliktów między osobami fizycznymi czy firmami są częste, i niestety przy takim pędzie cywilizacyjnym w jakim obecnie żyjemy, są nie do uniknięcia. To, że może istnieć wiele poglądów czy ocen dotyczących tego samego zdarzenia czy tej samej sytuacji, nie budzi żadnego zdziwienia. Są koncepcje filozoficzne głoszące, że każdy odbiera świat indywidualnie i że dla konkretnej osoby istnieje tylko to co ta osoba postrzega. A więc dla danej osoby, to co postrzega i przetwarza w swoim umyśle może być fałszywym wykładnikiem tego co obiektywnie istnieje. To, w sytuacji braku umiejętności komunikowania się z innymi ludźmi, braku empatii, tworzy konflikty, których rozwiązywaniu z pewnością nie służy upływ czasu.
Czy jednak zawsze w sytuacji, kiedy konflikt już zaistnieje, koniecznym dla jego rozwiązania jest uciekanie się do drogi postępowania sądowego? Czy zawsze wymaga to władczego rozstrzygnięcia organu państwowego, po którym jedna strona jest zawsze wygrana a druga przegrana ? Coraz częściej możemy przekonać się, że istnieją skuteczniejsze, alternatywne sposoby rozwiązywania sporów i konfliktów, niż długotrwałe i kosztowne postępowania sądowe. Czy słyszeliście o mediacji ? Pewnie w potocznym tego słowa znaczeniu tak, ale czy wiecie co to jest w praktyce, jeżeli chodzi o rozwiązywanie sporów?
Mediacja jest porozumieniem się osób – będących w konflikcie – przy pomocy bezstronnego i neutralnego mediatora. Jest dobrowolna, poufna, prowadzi do wyjścia z problemowej sytuacji i sprzyja zapobieganiu przyszłym konfliktom. Czyż nie brzmi pięknie i obiecująco …Takie mediacje prowadzone są przez mediatorów, wg wypracowanych w praktyce, ale też przyjętych w podejmowanych uchwałach stosownych gremiów (istnieje np. Społeczna Rada ds. Alternatywnych Metod Rozwiązywania Konfliktów i Sporów przy Ministrze Sprawiedliwości) zasad. Na gruncie polskim są ogólnie przyjęte zasady prowadzenia mediacji jak również obowiązuje kodeks etyczny mediatorów. Zatem jeżeli masz problem z porozumieniem się z żoną/mężem, z członkami rodziny, z sąsiadem, z firmą, możesz skorzystać z mediacji jako najszybszej i najtańszej formy rozwiązania konfliktu.
Oczywiście, do „tego tanga” również trzeba dwojga, tzn. musi istnieć po drugiej stronie wola podjęcia próby takiego właśnie rozwiązania sporu i zażegnania konfliktu. Mediacja oparta jest bowiem na dobrowolnej chęci uczestnictwa w niej przez obie strony. Często to, czego nie udaje się wyrazić w bezpośredniej rozmowie, negocjacjach – z różnych względów (emocje, negatywne nastawienie do drugiej strony, nadmierne oczekiwania…) – uda się przedstawić przez mediatora w taki sposób, który pozwoli dojść do porozumienia. Nie zawsze się to udaje, ale czyż nie warto spróbować. Mediacje są coraz bardziej popularną formą kończenia sporów pomiędzy firmami.
Obecnie w takich krajach jak np..Wielka Brytania, ok. 60 % spraw spornych pomiędzy firmami jest kończonych zwarciem ugody mediacyjnej. Z tych akurat doświadczeń Zachodu warto skorzystać. Musimy też odrzucić mity, że Polak to pieniacz, który „czapkę sprzeda, pas zastawi” , a musi postawić na swoim i że nie honor wyciągnąć ręki do przeciwnika. To ostatnie z pewnością nie jest oznaką słabości, lecz wyrazem mądrości i rozsądku, pozwalającym na zaoszczędzenie zarówno czasu, nerwów jak i środków finansowych. O zasadach i możliwościach prowadzenia mediacji , wkrótce ….
Artykuł jest kontynuacją cyklu – Nie tylko z sali rozpraw.