O kojącym wpływie zieleni rozmawiamy z Magdą i Krzysztofem, właścicielami pracowni ogrodniczej Dwa Jabłka.
Wakacje w pełni, każdy marzy o chwili odpoczynku, relaksu, błogim lenistwie. Jaki jest wasz przepis na udane wakacje?
Magda: Wbrew pozorom wcale nie trzeba wiele, by naładować akumulatory. Oczywiście każdy potrzebuje czego innego, by wypocząć, jednak mało kto nie lubi schronić się w cieniu w upalny dzień. Posłuchać śpiewu ptaków, otoczyć się aromatem kwiatów, poczuć przyjemny chłód stąpając boso po trawie.
Krzysztof: Nie trzeba wyjeżdżać daleko, nawet wcale nie trzeba wyjeżdżać. Wystarczy dobrze zaaranżować przestrzeń wokół siebie.
Magda: Czasem wystarczy naprawdę niewiele. Nie trzeba mieć ogromnej posiadłości. Wystarczy dobrze zaaranżować taras, czy balkon, by po ciężkim dniu poczuć namiastkę wakacji. Kilka stylowych donic, niewielkie źródełko, do tego odpowiednie oświetlenie, kilka detali. Klimat wakacji gotowy.
Czy kilka odpowiednio zaaranżowanych roślin może dać ukojenie?
Magda: Nie tylko ukojenie. Podczas mojej pracy naukowej zajmowałam się tematem wpływu roślin na zdrowie i samopoczucie ludzi. Dotarłam do wielu ciekawych wyników badań prowadzonych na całym świecie. Tematem wpływu roślin zaczęto zajmować się w NASA, gdzie w dużym uproszczeniu mówiąc udowodniono wpływ roślin doniczkowych na jakość powietrza w kapsułach kosmicznych. Inne badania jednego z profesorów dowiodły, że widok z okna szpitalnego na teren zielony, teren parku znacznie przyspiesza proces rekonwalescencji pacjentów po przebytych operacjach. Warto wspomnieć również o badaniach, które dowiodły, ze obecność roślin doniczkowych we wnętrzach czy to hoteli czy firm miały wpływ na bardziej pozytywny obraz miejsca, co przełożyło się na korzyści finansowe. Nie chcę już Państwa zanudzać, bo mogłabym o tym opowiadać godzinami, podsumuję tylko, że tak, jak najbardziej rośliny mogą dać ukojenie, mogą przyczynić się do poprawy naszego samopoczucia, a nawet zdrowia.
Zajmujecie się ogrodami od dawna, wasze projekty są różne, nie widać w nich utartych schematów, słowem: trudno od Was ściągnąć gotowy przepis na ogród. Co poradzilibyście naszym czytelnikom? Od czego zacząć planując zmiany w swoim ogrodzie?
Krzysztof: Na początek warto zadać sobie kilka ważnych pytań. Zwłaszcza o czas jakim dysponujemy. Nie ma co ukrywać, żeby mieć piękny ogród trzeba poświęcić masę czasu i pracy. Niezbędny też jest dobry projekt. Oczywiście można realizować ogród fragmentami, ale plan od początku musi obejmować całość. Wówczas mamy pewność, że w następnym sezonie nie będziemy wszystkiego przerabiać, przesadzać. Zastanówmy się jak lubimy spędzać czas. Czego oczekują wszyscy domownicy. Znajdźmy kompromisy. Dopasujmy ogród do naszego domu i do siebie. Zaufajmy profesjonalistom, nowe fachowe spojrzenie na ogród może sprawić, że we własnym domu poczują się Państwo jak w najlepszym kurorcie wypoczynkowym, a co najlepsze w nim nie będzie końca turnusu.
