Gwałtowny spadek temperatur, który odnotowały termometry podczas tegorocznego długiego weekendu majowego spowodował, że wiele osób zaczęło szukać substytutów słońca. Wśród rzeczy niwelujących zimną aurę znalazł się jeden reaktor wielkich emocji i gorącej atmosfery. To oczywiście sport, a dokładnie plażowa piłka siatkowa, której sezon zainicjowany został podczas tegorocznej majówki.
W święto Konstytucji 3 Maja nad zalewem w Jastrzębiu odbyła się kolejna edycja majówkowego turnieju siatkówki plażowej dedykowana zawodnikom z regionu radomskiego. W zawodach otwierających sezon 2014 nie mogło zabraknąć utytułowanych zawodników z Warki, którzy pojechali do Jastrzębia, aby pokazać, że podczas tegorocznych rozgrywek postarają się być głównymi aktorami siatkarskiego spektaklu.
Barwy miasta i gminy Warka na turnieju zrzeszającym najlepszych siatkarzy plażowych regionu radomskiego reprezentowało czterech zawodników . Do Jastrzębia pojechała utalentowana dwójka gimnazjalistów, która pod okiem trenera Mirosława Malca obrasta w siatkarskie piórka na różnorodnych turniejach – para Damian Strzałkowski i Szymon Kaszewiak. W szranki z plejadą regionu stanął także uczeń łódzkiego SMS-u, mieszkaniec pobliskich Lasek, Maciej Kaszewiak, który w jastrzębskim turnieju grał w parze wraz z Krzysztofem Wanatem. Warecką reprezentacją domknął jej lider, reprezentant Polski podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy, czyli Bartłomiej Malec, który wraz z Damianem Wanatem stworzył siatkarską dwójkę stawianą w gronie pretendentów do miana zwycięzcy turnieju.
Zawodnicy jastrzębskiego turnieju musieli stawić czoła nie tylko silnej konkurencji, wśród której znaleźli się między innymi akademiccy mistrzowie kraju, najlepsi kadeci Polski, czy zawodnicy na co dzień grający w Plus Lidze, ale także trudnym warunkom atmosferycznym. Jako piersi na własnej skórze trudy majowego turnieju poznali Damian Strzałkowski i Szymon Kaszewiak. Gimnazjaliści, którym losowanie zesłało nie tylko znacznie starszych, ale również bardziej doświadczonych rywali przegrali dwa pierwsze spotkania i pożegnali się z walką w turnieju zajmując 13. lokatę.
Siła doświadczenia i prosperujące umiejętności ucznia łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego Macieja Kaszewiaka sprawiły, że wraz ze swoim partnerem Krzysztofem Wanatem dotarł on do 1/8 finału, w której przegrał mecz dający awans bezpośredni do ćwierćfinału i sklasyfikowani został na 7. lokacie.
Najlepiej spośród warczan – jak na lidera przystało – wypadł Bartłomiej Malec. Wraz z Damianem Wanatem, wygrywali mecz za meczem. Najtrudniejsze pojedynki, czyli spotkanie ćwierćfinałowe i półfinałowe udało im się wygrać dopiero w tie-breaku. Ciężka siatkarska przeprawa zaprowadziła duet Malec – Wanat aż do finału, w którym na zawodników czekał utytułowany duet rządzący na plażach turniejów o mistrzostwo Polski, czyli Michalski – Filipowicz. Mecz, w którym stawką było zwycięstwo w majówkowym turnieju plażowej piłki siatkowej duet Bartłomiej Malec – Damian Wanat wygrał, pokonując parę Michalski-Filipowicz 2:0 (15:13; 17:15) i rozpoczynając nowy sezon siatkówki na piasku od dającego psychiczny komfort zwycięstwa.
Występ wareckich siatkarzy usatysfakcjonował trenera Mirosława Malca, który uważa, że to „przetarcie” jest dopiero przedsmakiem tego, co czeka fanów siatkówki plażowej w nieodległej przyszłości: