14 marca na własnym terenie – kąpielisko pod mostem drogowym, nasze zuchy zorganizowały III Liczenie Morsów, czyli kolejne coroczne spotkanie większej liczby zwolenników chłodnych kąpieli.
Do wody weszło dokładnie 97 osób, co jest największą jak dotychczas ilością. Zanim dokonało się dzieło, zebrani na Skwerze Morsa wysłuchali kilka słów o historii grupy, wzięli udział w tradycyjnej rozgrzewce oraz wspólnie zaśpiewali refren do piosenki o samych sobie, wykonanej przez znanego muzyka, teraz już znanego morsa – Darka Rączkę. Następnie przechodząc przez „liczące żywe bramki” wystawili swe piękne twarze do słońca w grupowej fotce, a potem… A potem to już „jazda na maxa”, dwadzieścia osób wylewa na głowę wodę z Wiadra Mocy, dwadzieścia osób wspólnie dokonuje trzykrotnego zanurzenia – czyli resetu, jednym słowem nie ma osób niezadowolonych. Dla jednych to rutyna, dla innych okazja do odważniejszego kontaktu z zimną wodą – dodajmy, mającą 3°C tego dnia.
Później poczęstunek i ognisko. Aż szkoda było kończyć taki dzień…
Wareckie Morsy
