Piłkarze KS Warka przygotowują się do rundy wiosennej. Rozgrywają pojedynki sparingowe, a ostatnio zremisowali 2:2 z Legionem Głowaczów. W marcu natomiast rozpocznie się rywalizacja o ligowe punkty.
Pojedynki sparingowe odbywają się zgodnie z planem. KS Warka ma za sobą konfrontacje między innymi z Mazowszem Grójec oraz Laurą Chylice. Bardzo ważne jest to, że zostają realizowane cele szkoleniowe. Dobrej myśli jest dyrektor sportowy naszej drużyny, Kamil Witkowski. – Jestem zadowolony z tego, że frekwencja na treningach jest praktycznie stuprocentowa – mówi Witkowski. Zmagania o punkty rozpoczną się już w marcu, a KS czekają zapewne trudne mecze. Nie zamierza jednak się poddawać i chce pokusić się o zwycięstwa. – Nasza sytuacja jest nieciekawa, a nawet bardzo zła – martwi się nasz rozmówca. A jakie są założenia zarządu? – One są takie, żeby zespół składał się z dwudziestu, a może dziewiętnastu piłkarzy. Większość chłopaków jest z Warki – podkreśla Witkowski.
W swoją ekipę bardzo wierzy prezes KS Warka, Stanisław Sowiński. Sternik IV – ligowca liczy, że uda się jeszcze pozyskać kilku nowych zawodników. – Chodzi o jednego, lub dwóch – mówi Sowiński. Czy solidna praca na treningach przyniesie oczekiwane efekty? Póki co jest jeszcze trochę czasu, żeby skupić się na bardzo dobrym przygotowaniu do walki o punkty.
