Sadownicy nie mogą mówić o optymistycznym rozpoczęciu tygodnia. W poniedziałek przetwórnie i punkty skupu odnotowały gwałtowną obniżkę cen jabłek.
Sadownicy, którzy w poniedziałek pragnęli sprzedać swoje jabłka doświadczyli brutalnego zderzenia z rzeczywistością. Przetwórnie i punkty skupu owoców wraz z początkiem tygodnia oferują nową, znacznie niższą cenę za kilogram jabłka przemysłowego. Aktualna cena, to zaledwie 10 groszy za kilogram owoców.
Według sadowników, oferowanie 10 groszy za kilogram jabłka przemysłowego jest zwyczajnym rozbojem. Ubiegłotygodniowe wartości pieniężne proponowane przez skupy i przetwórnie wahały się w granicach 20 groszy za kilogram jabłek. Teraz, w przeciągu niespełna 48 godzin, cena ta uległa redukcji aż o 50 %.
Horrendalnie niskie ceny jabłek przemysłowych oraz nałożenie ograniczeń handlowych przez rząd Federacji Rosyjskiej pogłębiają tegoroczny kryzys krajowego sadownictwa, który wychodzi już poza nawias rynku zbytu jabłek. Niskie wartości pieniężne, które mogą uzyskać sadownicy za swój produkt wywarły także uszczerbek na rynku pracy. Osoby mające zamiar podjąć zatrudnienie przy zbiorach jabłek nie mogą liczyć na dobre zarobki znane z ubiegłego sezonu. Teraz za godzinę pracy przy zbiorze jabłek pracownik może liczyć na wynagrodzenie oscylujące w granicach 7 złotych i 50 groszy netto.
